Strona główna | Mapa serwisu | English version

 

Menu

Ks-Dyskobolia > Mecze Towarzyskie > Luboń Dragons 3-3 Ks-Dyskobolia

Luboń Dragons 3-3 Ks-Dyskobolia

Upalny dzień na Luboń Dragons Arena, gdzie 1417 fanów stawiło się na dzisiejszy mecz. Drużyna Dragons wybiegła na boisko w strategicznej formacji 3-5-2. Na murawę wybiegli: Siu Wai - Pinkowicz, Bienwald, Palermo - Maratta, Jaśniewski, Igliński, Detyna, Baronov - van de Castel, Czerpak. Drużyna Ks-Dyskobolia wybiegła na boisko w strategicznej formacji 3-5-2. Następujący piłkarze wybiegli na murawę: Chatzistamatiou - Hödl, Kriegstein, Chochół - Bieliński, Rečný, Trapper, Pertl, Bildstein - Radbruch, Mädge. Drużyna Dragons od samego początku starała się atakować środkiem boiska. Winfried Mädge skorzystał z pomyłki środkowego obrońcy gospodarzy w 2 minucie i bez problemu zdobył bramkę na 0-1 dla Ks-Dyskobolia. W 3 minucie zawodnik drużyny Dragons, Yuri van de Castel, po starciu z rywalem padł na murawę tuż za linią pola karnego. Jednak sędzia uznał, że zawodnik symulował i ukarał go żółtą kartką. W 21 minucie, precyzyjnym strzałem zza linii pola karnego Zdzisław Czerpak (Dragons) wyrównał wynik na 1-1. W 27 minucie Winfried Mädge zdobył gola dla Ks-Dyskobolia po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym. 1-2. Tablica świetlna pokazywała rezultat 1-2 do przerwy. Ta połowa należała do zespołu Dragons, który miał 52 procent posiadania piłki. Marian Jaśniewski chciał wyrównać w 47 minucie, ale po jego potężnym uderzeniu z ostrego kąta po akcji prawym skrzydłem piłka trafiła w poprzeczkę i obrońcy nie mieli problemu z jej wybiciem. W 52 minucie żółta kartka dla zawodnika Ks-Dyskobolia. Sęk w tym, że sędzia był daleko i tyłem. Ani on, ani asystent nie widzieli sytuacji. Friedrich Kriegstein dostał więc tę kartkę trochę za nazwisko. Po fatalnym błędzie prawej obrony gości w 63 minucie, czujny Albert Palermo przejął piłkę i wyrównał stan meczu na 2-2. Pięknie rozegrana akcja na lewym skrzydle w 74 minucie zaowocowała bramką. Celnym uderzeniem popisał się Zdzisław Czerpak, wyprowadzając drużynę Dragons na prowadzenie 3-2. Trybuny zamarły, gdy w 81 minucie zawodnik gości, Adlef Radbruch, wbiegł dynamicznie z lewego skrzydła, i strzałem z ostrego kąta wyrównał wynik spotkania na 3-3. Czterdzieści pięć minut spotkania było zdominowane przez Dragons, z imponującymi 55 procentami posiadania piłki. Najwięcej pochwał w drużynie Dragons zebrał Huang Siu Wai. Natomiast Edward Pinkowicz zagrał poniżej wszelkiej krytyki. Najwięcej pochwał w drużynie Ks-Dyskobolia zebrał Krzysztof Chochół. Z drugiej strony, Maciek Bieliński miał fatalny dzień. Końcowy wynik meczu: 3-3.

www.hattrick.org
Witamy na stronie oficjalnej klubu Ks-Dyskobolia w HT !